facebook instagram

Historia narodu

Przynależność ziemi Łemkowskiej zmieniała się wraz z terytorialnymi zmianami Polski. Do wieku XIV Łemkowszczyzna należała do Księstwa Halickiego. Później, aż do 1772 r. podlegała Rzeczypospolitej. Następnie stanowiła część Galicji będącej pod panowaniem Habsburgów, by po I wojnie światowej wrócić do granic Polski aż do chwili obecnej. Nadal  jest to terytorium podlegające różnym wpływom powodującym wewnętrzne podziały. Łemkowie znając swoje pochodzenie i zależność od kościoła wschodniego nazywali się Rusnakami (Rusinami, ludźmi Rusi). Na przełomie XVIII i XIX wieku pojawiły się już odrębne etnicznie określenia (Rosjan, Białorusinów, Ukraińców – wcześniej mających się za jeden naród Rusi). Mieszkańcy okolic między Sanem a Popradem zmuszeni byli do utożsamienia się z którąś z tych narodowości. Najbliżej była Ukraina, jednak kultura łemkowska i ich sposób życia przystosowany do terenów górzystych różniły się diametralnie od zwyczajów mieszkańców Ukraińskich nizin. Górskie tereny uniemożliwiały częsty kontakt z sąsiadami z północy - rzymskokatolickimi Polakami oraz z Bojkami - sąsiadami ze wschodu. Najbliżsi polskim Łemkom byli bracia z południowej strony Karpat, z którymi zachowali w pewnym stopniu jedność kulturową i etniczną. Izolacja od innych kultur wytworzyła charakterystyczny konserwatyzm łemkowski - niechętne przyjmowanie wszystkich nowości, opieranie się obcym wpływom, sprzeciw dla tego co niesprawdzone, nieznane. Łemkowie są bardzo przywiązani do ojczystej mowy, wiary ojców, tradycji, zwyczajów i obrzędów.                                        

W II połowie XIX w. zapoczątkowany został ukraiński ruch narodowy w Galicji. Doprowadził on do podjęcia przez Łemków działań literackich, oświatowych i ekonomicznych. Nie stało się to jednak zbyt szybko.  Idea narodowościowa długo nie miała poparcia, co wynikało z faktu, że jej propagatorzy walczyli z łemkowskim separatyzmem i rusofilstwem. Aprobatę dawała im cerkiew grekokatolicka, która celowo osadzała na parafiach księży ukraińskich zamiast łemkowskich. Ciągłe ścieranie się tych orientacji narodowych na fatalnie odbiły się na Łemkach w czasie I wojny światowej. Władze austriackie posądzały rusofili o działalność szpiegowską i stosowały wobec nich ostre represje. W latach 1914-1918 w obozie koncentracyjnym w Thalerhofie zgładzono prawie całą łemkowską inteligencję.                                    

W latach międzywojennych, po rozpadzie Austro – Węgier zaczęły wyodrębniać się nowe państwa. Łemkowie mieli zostać podzieleni granicą między Polską, a Słowacją. Oznaczało to izolację od reszty rodaków, a także uniemożliwiało wędrówki na sezonowe prace, czy handel na Węgrzech. Łemkowie zaczęli dążyć ku zjednoczeniu terenów przez siebie zasiedlanych. Pod koniec utworzono we Florynce Ruską Narodową Republikę Łemków. W trakcie jej kilkunastomiesięcznej działalności powołano premiera i ministrów rolnictwa, spraw wewnętrznych i zagranicznych. Najaktywniejsi działacze nie potrafili się jednak porozumieć – przeciw dążeniu do utworzenia niepodzielonej, autonomicznej Łemkowszczyzny protestowali zwolennicy przyłączenia jej do Związku Radzieckiego. Żadna z koncepcji się nie powiodła, zaś przywódców Republiki aresztowano (później jednak uniewinniono). Mimo poniesionej klęski Republika Łemkowska we Florynce stanowiła silny przejaw dążeń narodowościowych Łemków.

Zagłada łemkowskiej elity w Talerhoffie uciszyła tendencje rusofilskie, które zostały wyparte przez ideę proukraińską. Na miejsca opuszczone przez pomordowanych napłynęli osiedleńcy z Galicji Wschodniej obejmując posady nauczycieli i duszpasterzy. W ten sposób na coraz szerszą skalę kształtowano świadomość narodową wcześniej zdezorientowanych Łemków. Rusofile skupiali się od 1926 r. wokół Ruskiej Organizacji Wiejskiej. Wciąż jednak pozostawał szeroki krąg Łemków, którym zarówno idee rosyjskiej, jak i ukraińskiej orientacji były obce. Przemieszanie zwolenników obu stron nie wstrzymywało zjednoczonych działań w sprawach wspólnych interesów.                                   

Działający prężnie Ukraiński Klub Polityczny w czerwcu 1928 r. wywalczył na Sejmie wydanie ustawy, na mocy której dotychczasową nazwę „Rusin” zastąpiono w administracji nazwą „Ukrainiec”. W konsekwencji – mimo różnych poglądów w tej sprawie - nazwa ta objęła wszystkich Łemków. Trzy lata później powstała organizacja dążąca m. in. do odrębnego biskupstwa dla Łemkowszczyzny i zakazania ukraińskiej agitacji w szkołach i cerkwiach. „Łemko-Sojusz” zapewniał lojalność wobec władz polskich. Taki bieg spraw wywołał ostrą walkę polityczną Łemków Starorusinów i  pro ukraińskich, co widoczne było nawet w życiu religijnym Łemkowszczyzny. To właśnie sprzeciw proukraińskiej agitacji grekokatolickich duchownych doprowadził do częstej zmiany wyznania na prawosławie (przed II wojną światową uczyniło tak ok. 25000 wiernych).  Proces ten powstrzymało w końcu utworzenie niezależnej od Eparchii Przemyskiej Administracji Apostolskiej dla grekokatolickich Łemków. Władze polskie oficjalnie popierały stopniowe wprowadzenie do szkół języka łemkowskiego, a także wydawanie łemkowskojęzycznych podręczników i gazet.  Niestety te prężne narodowe dążenia Łemków zostały przerwane wraz z wybuchem II wojny światowej. W czasie jej trwania prowadzono politykę popierania Łemków deklarujących narodowość ukraińską.


Lata powojenne będące dla Polaków czasem odbudowy państwa i nadzieli na lepszą przyszłość, dla Łemków stały się czasem największych tragedii. Przymusowe wysiedlenia rozpoczęły się w roku  1945, kiedy 60% Łemków przeniesiono na tereny radzieckiej Ukrainy.  Pozostałą część zesłano w 1947 r. na ziemie poniemieckie i opustoszałe tereny Polski północnej. Oznaczało to zagładę całej krainy etnicznej, której mieszkańcy przez lata kształtowali własną świadomość narodową. Tak bezwzględne działania wysiedleńcze miały swoje bezpośrednie powiązania z powojenną polityką komunistycznej Polski. Planowano bowiem stworzenie jednorodnego etnicznie i kulturowo państwa, w którym nie przewidywano miejsca dla mniejszości narodowych. Pierwotnie wysiedlania na tereny Ukrainy odbywał się na mocy umowy o wymianie ludności z terenów przygranicznych, którą Polska zawarła ze Związkiem Radzieckim. Łemkowie deklarujący lojalność wobec państwa polskiego pozostali nietknięci, ale tylko do roku 1947. Tak oto w państwie Polskim pozostali nieliczni Łemkowie rozrzuceni na zachodzie i północy kraju, najdalej jak tylko można ich było wysłać od ukochanych gór.